Czyli p. Ola i jej niesamowity plan :D
Wszystko zaplanowane na lata 50te.
Mieszkanie oplakatowane, miedzy innymi Elvisem Presleyem ( o mamo jak ja go uwielbiam haha) do tego stosowny do klimatu ubiór, wystrój mieszkania, podane potrawy, muzyka i napoje :)
Łza się zakręciła jak Panna młoda, nic nie wiedząca o podstępnym planie weszła i przez moment zamilkła...
Nic nie wiedziała.. no oprócz, że będzie impreza, z tego co zaobserwowałam nie wiedziała nawet kto tak na prawdę będzie, wzruszające, ponieważ z niektórymi dziewczynami nie widziała się ok. 10 lat :)
Dziewczyny wcześniej przygotowały strój dla młodej, w zasadzie musiała się tylko pomalować odpowiednio :DWzruszający, nawet bardzo bym powiedziała był "Młodzieńczy kącik Panny Młodej"
a w nim, laurki, listy z dzieciństwa, buciki, chusta od chrztu...
Do tego całego wspaniałego klimatu wkroczył scrapbooking :)
Każda z Pań przyniosła swoje zdjęcie (czarno-białe) i ozdabiała jedną stronę albumu.
Podstawy scrapbookingu były mocno skrócone, ale dziewczyny mimo tego na prawdę świetnie sobie radziły :)
Piękna idea i jest mi ogromnie miło, że mogłam wziąć udział w takich warsztatach :)
edit: Bosko się zaczął tydzień.. p. Filemońscy teraz po szosach śmigają Reno Scenic nanana
4 komentarze:
zajebiaszczy pomysł na wieczór panienski ;) kurde tez bym chciala taki....
Świetny pomysł i wszystko pozostałe - i do tego
filemon w środku - o ludzie juz to widzę :)
:*
ee super zaplanowane było!
oby tak dalej kochana
Prześlij komentarz