Kilka dni leżało nasze maleństwo (teraz już kawał chłopa) w inkubatorku i nie było możliwości na inny kontakt niż włożenie raczek.
Dzień wcześniej nam powiedziano, że będziemy mogli sobie z maleństwem wyjść na korytarz tak na godzinkę... łał !!! Pamiętam jak dziś, że szykowaliśmy się do tego dnia jak do święta, nie było końca we wzruszeniach cykaniu zdjęc :)))))
Format scrapa 30x30 - miałam go skończyć, ale już 3 dzień leży sobie i póki co, nic mi nie wchodzi do głowy żeby zmienic albo dodać.
buziak dla odwiedzających, szczególnie majacych złe nostalgiczne dni - wysyłam Wam swoje pozytywne fluidki, mam ich tak dużo ostatnio, że aż paruję hahaah
13 komentarzy:
wzruszające chwile, których nawet najlepsze zdjęcie nie odda, pozostają tylko w nas:)
sama nie wiem czy coś bym do niego dodała czy zostawiła w takiej delikatnej, czystej formie - trudne(jak dla mnie).
pozdrawiam:*
widzę, że maziaje wciągły Cię na dobre :) wyszło bardzo delikatnie, mimo tych ostrych kolorów na brzegach, mi się podoba :)
Piekne polaczenie kolorow!!!
Wzruszajace zdjecie!!
Piekny scrap!
slicznie to opisalas i obscrapowalas.. chociaz zaskoczka, chyab pierwszy raz widze Twoja prace w takim innym stylu :)
buziaki!
A ja bym zostawiła tak jak jest, bo ładnie wygląda.
Bardzo fajnie wygląda :))
A za buziaczki i fluidy bardzo dziękuję, czuje się obdarowana, strasznie ciężkie dni mam ostatnio...Całuję
ostatniego scrapa nie pobija ;)
te Twoje fluidy to na pół środowiska scrapowego by wystarczyły ;p ;p ;p hehehe
sliczne zdjęcie i scrap oczywiscie tez ....
dzięki za fluidki, przydadzą sie :]
ja mam ich za mało ostatnio :(
ja bym nic nie dodawała do tego scrapa bo jest boski :)
ahahaah
Przeczytałam pozytywne fluki ahahaha
to ja dziękuję, swoich mam za dużo ahahah :*
Jaki Jacenty na tym zdjęciu chudy o_O
kolory super! :D
Oh jo !
już nic z nim nie rób! dobrze jest :)
buzial :*
dziekuje za komentarze :*
Prześlij komentarz