wtorek, 24 lutego 2009

ogłoszenie :)

Wychodząc na przeciw oczekiwaniom wielu scraperek ogłaszam SCRAPOWNIĘ jako miejsce otwarte dla Wszystkich :)
Warsztaty indywidualne i grupową bez zmian, środowe spotkania dziupalek także, ale to nie wszystko :)
Napływały pytania które poskładałam w całość i mam nadzieję, sprostałam zadaniu
Podsumowując :
Spotkania będą odbywały się w Warszawie w ustalonych terminach - po prawej stronie będą informacje o określonym czasie.
Część z nich będzie zupełnie luźna - scrapujemy co chcemy- a inna część tematyczna (album, kartka- zaproszenia, ramka, LO itp.) albo kolorystyczna - robimy prace w ustalonych kolorach.
Ilość miejsc ograniczona - proszę o zapisy :)
Koszt spotkania - 15zł
Zapewniona kawa, herbata - ORAZ NARZĘDZIA, dziurkacze, podkładki, stemple, tusze, nożyczki, linijki, mazidła... itd. Materiały (papier, wstążka, bradsy, kwiaty..) nie wchodzą w cenę, jednak część będzie możliwa do nabycia na miejscu. Oczywiście z domu przynosimy jakieś swoje rzeczy - wolna swawola :)
Zapewniona miła atmosfera w 100%

Łącząc kilka e-meili i innych wiadomości połączyłam w jedno i stwierdziłam, że to świetny plan :D
- nie każdy chce dłużej scrapować, podoba mu się idea scrapbookingu, ale jak sami wiemy hobby dosyć kosztowne. Papier nie wiele kosztuje ale dziurkacz... stemple, tusze... to już są dosyć wysokie koszty.
- nie jedna osoba chce zrobić jednorazowy prezent dla kogoś lub coś dla siebie- wtedy zapewniając możliwość narzędzi z pewnością wzbogaci swoją pracę bez zbędnych kosztów nabywania narzędzi.
- spotkania takie, są idealne dla osób uzupełniających sobie warsztat - dzięki możliwości zastosowania wielu narzędzi czy materiałów, przekonujemy się czy warto coś nabyć, czy nam sie podoba, czy przyda.. itp.
- idealne dla przyszłej młodej pary - po co kupować zaproszenia skoro możesz zrobić je sama?
wystarczy koszt materiałów, a jeśli nie wiesz co kupić w scrapowni wszystkiego się dowiesz :)
- Tak samo dotyczy gości weselnych, zrób sama kartkę, księgę weselną czy album dla młodej pary - po co kupować - oryginał lepszy, zwłaszcza tworzony w takiej atmosferze :)
- a może nie jesteś przekonana do scrapbookingu? - takie spotkanie upewni Cię czy chcesz się tym zajmować.
Ja widzę w tym same plusy i mnóstwo pomysłów.
Zapraszam serdecznie
Zapisy: j.swiercz@fotoscrap.pl

A żeby nie było samego pisania wstawiam scrapa formatu 20x20, użyłam do niego kawałek tekstu który niesamowicie do mnie przemawia, piosenka dosyć prosta :/ ale słowa..... właściwie te które użyłam są takie idealne....
Scrap tani ;)
tektura falista, stempel,kawałek koronki, "serwetka tortowa" farba i napisy z wytłaczarki - Nula i Jasz lowe za pomysł z wytłaczarką (papier zamieszczany w stemplach jest idealny do wytłaczarki, pięknie wytłacza i świetnie się wyciera)
ostatnio robiąc czyszczenie w pracowni wykryły to cacko :D
Miłego dnia :*

10 komentarzy:

Bea pisze...

Filko filko!!!! Pięknie mkniesz do przodu!!! Same dobre zmiany/plany!!!!
Fajne pomysły!!! :)
I kochana, scrap "tani" lecz nie do bani!! ;) haha sory za durny rym częstochowski ;) Piękny, :*

Zielona pisze...

Piękny scrap :) Podobasz mi się w takim bałaganiarskim stylu :D

gulka pisze...

nowa filka maziajowa :) super! :) jaka szkoda ze nie mieszkam w warszawie..

Zielonooka pisze...

no właśnie podpisuję się pod Gulką, szkoda, że nie mieszkam w Warszawie:(
pozdrawiam:)

Drycha pisze...

Noooooooo Ciotka, jaki scrap :D
tekturka, maźnięcia & reszta :D
Więcej takich!! :D

Filka pisze...

Beatko ahahha to było dobre :)))
i bardzo dziekuję za słowa :*

Zielona ja się coraz bardziej przekonuje co do maziania :
dziękuje :*

Gulka toć daleko nie masz :)
ja Twoje miasto zwiedziłam już teraz Ty dawaj tu heheh

Zieloonka a Ty to co :P tez dawaj :)))


Dryszka nie podpuszczaj hahahaha :*

Kamila pisze...

świetny !! i tekst pasuje do zdjęcia i zdjęcie do tekstu, a najważniejsze, że tekst i zdjęcie pasują do życia :) i oby tak zawsze bylo.

ulkasan pisze...

ahhh jaka szkoda, że mieszkam tak daleko od Warszawy ;(


scrap super!!

Mrouh pisze...

Ano, szkoda, bo ja też mam kilkaset km, ale może kiedyś przy okazji przejeżdżania przez stolicę uda mi się jakoś podłączyć. Mam wielkie wątpliwości, czy ze mnie będzie kiedys scraperka (i mam ku temu konkretne powody), takie spotkanie pomogłoby mi się przekonać, czy połknę haczyk na dobre. Pomysł przedni w każdym razie. Przy okazji poskarżę się, że nie widzę fotek ze slide.com, ani w czytniku, ani na blogu- mam komunikat "The Slide Show code seems goofed up":-(

pasiakowa pisze...

Omamo.. Filek.. jak ja u Ciebie dawno nie byłam..a tu tyle cudności..
ale ten scrap po prostu wymiata, kochana.. jest przepiękny!