poniedziałek, 5 maja 2008

to co dobre..

..szybko sie kończy, a szkoda bo weekend majowy był BOSKI !!! i wcale, a wcale nie musiałam ruszać sie z domu, no prawie nie ruszać się :P
A to za sprawą jednej takiej mało lubianej koleżanki jaką jest ciocia Jasia (tak nazywa ja mój synek, który teraz tęskni i tęskni, dobrze że mam na tapecie jej zdjęcie to jakoś dajemy sobie z tym rade)
Zaszczyciła nas swoja osobą już w czwartek a wyjechała w niedzielę, nie pozabijałyśmy sie to kolejne spotkanie będzie na 5 dni, potem 6 ....7 ......8 .... i tak żeby dość do kilku miesięcy hahaha
Specjalnie dla tej parchy pojawiła sie na niebie przepiękna tęcza i muszę przyznać że w życiu nie widziałam takiej ładnejWcale a wcale jej nie lubię i z tego powodu zrobiłam mały upominek wypełniony czymś co baaaaaaaaaaaaaaaardzo lubi, chociaż żebym wiedziała ze mi oko sklei to bym nie dawała
zdjęcie kulawe za długie pudełko :)))
I kolejne spotkanie scraperek w Warszawie, że było fajnie chyba nie muszę pisać bo to już tak podbite że spotkania ze scrappassion są tylko takie :))))
Bardzo było miło poznać nowe osoby tak samo zakręcone i te malusie malusieńkie
czekamy teraz na 14 czerwca
Scrapowanie, ploteczki, Martini a to wszystko przy pięknych melodiach ;))

17 komentarzy:

Ana pisze...

sówkowy prezent świetny, spotkanie pewnie też:)

Wisani pisze...

Ciocia Jasia buahahahahahahhaha :serduszko:

PatiS pisze...

wow nawet ja się zalapalam na fotę hihihihi fajnieeeee:D:D:D ;*;*

Babsko pisze...

śliczne pudełko :))))*

jaśminowasia pisze...

pudełko cudne jest, zazdraszczam spotkania... Fryne widzę chyba, poznaję po bobasku na klacie przyklejonym :) i dziecku- Jerzyk grający na klawiszach, nie ma jak dobra pamięć wzrokowa ;) Finn, ta nieziemska tunika, Jasz te loki, ale Wy piekne jesteście, pozdrawiam, czekam na spotkanie z Wami, Filka jesteś cudotwórczynią, ja znowu o tym jaszkowym???? pudełku...

UHK Gallery pisze...

Ciocia Jasia mnie rozło,żyła na łapaty uhahahahahhahahahahaha ale fajnie, że dzieci miałyście!!!!

Bea pisze...

Łoj jak Wam zazdroszczę tego weekendu!!!! :)

Barbarella pisze...

No i Ja sie załapałam na Frynowej "kliszy" :) Fajnie było bo coraz wiecej nas przychodzi :)

Barbarella pisze...

o jezu , ale te majtaski mi ciągle wychodziły, bo spodnie troszke luzne sie zrobiły :)

To rymowałam ja :)

Jaszmurka pisze...

Pięęęknie! Było przepięęęknie jak sto pięćććdziesiąąt :D

Ubóstwiam Twoje pachy niemyte i tą tęcze patrzącą na mnie zalotnie!i śmierdzący tyłek Tekili tuż przed moim parchatym nosem...
No poezja...
I tańcowanie z Kacperkiem i śpiewanie "tumpalala tumpa, tumpalala tumpa heeeeeeeeeeeeeeeej"

ahahahaha

lowe!!!

Jaszmurka pisze...

I spotkanie było boskie, i Fryne zmacana uroczyście i w ogóle ojej!

i mierzenie wstążek ahahaha

cuuudo! :*L*L*L*L*

zarobiłam 60 groszy 8) ktoś mi pożałował ahahaha

cwasia pisze...

Ale Wam zazdroszczę tak fajnego spotkania! Tak bym chciała Was poznać na żywo...
Piękny prezencik dla Jasz.

Filka pisze...

dziekować, dziekowac :*

Barbarella hahhaa rymowanki dobrze Ci ida hahaha

Jasz no przypomniałam sobie tumpalala tumpa, tumpalala tumpa heeeeeeeeeeeeeeeej" popłakalam sie aaaaaaahahahahaa

Costa poznasz poznasz :)))

Filka pisze...

Jaka costa ?
hehehe pomyliłam Was :P
sołryy :)))))
Cwasia dawaj w transport i na 14 :)

AgnieszkaAnna pisze...

o nie... ja się do Was nie odzywam... spotykacie się beze mnie i jeszcze do tego świetnie się bawicie... prycham w Waszym kierunku phi

pasiakowa pisze...

Ojaaaanooo.. nie za dobrze Wam tam? Spotkanie za spotkaniem normalnie :D

Pudełko urody cudnej już popodziwiałam sobie u chwalipięty ciotki Jasi ;)

Filka pisze...

Aga noooooooooo juz chyba wynadgrodziłam....?jutro poprawie :*

PSIACZKU DZIEKUJE :*
CIOCIA JASIA WYMIATA AHAHAA