czwartek, 19 kwietnia 2012

 Scrapnęłam siebie, nie powiem bo wycinałam i wycinałam :D
Zdjęcie takie trochę wyłaniające się, od razu skojarzyłam je z ponurymi dniami, takimi co to nic się nie chce, depresja puka w móżdżek a łóżko silnie trzyma za nogi i nie pozwala wstać.
Nienawidzę takich dni i zawsze powtarzam sobie , że trzeba się ogarnąć.
Uwielbiam za to takie, gdzie to raniutko wstaję wyspana, pełna energii, pomysłów i zamiast chodzenia to wręcz unoszę się nad ziemią.
oby więcej takich dni, od jakiegoś długiego czasu tylko takie pozytywne są u mego boku, mam nadzieję, że zostaną na dłużej :)
Materiały jakie zostały użyte znajdziecie na ScrapCafe

pozdrawiam cieplutko i załączam linka do fortu... możecie tam sobie wirtualnie pospacerować :)))
Zapraszam także do polubienia naszej strony na facebooku oraz bloga zlotowego.
Pamiętajcie, że reklamując nasz zlot bierzecie udział w losowaniu nagród :)
Miłego dnia
Filemon

2 komentarze:

elpimpi pisze...

SUPER scrap! No właśnie ja tez tak mam ;-) Już się cieszę na zlot! :-) Filuś jesteś WSPANIAŁA! SUPER miejsce! :-)

[Kasia] pisze...

Jak najwięcej pełnych energii i zapału dni Ci życzę :) Bardzo ładne rzeczy tworzysz :)