poniedziałek, 18 maja 2009

Weekend był zaplanowany zupełnie inaczej, ale wyszło jak wyszło, równie cudnie :)
Nawiedziła nas Wi z familią i tak sobie rozłożyłyśmy towarzystwo, że Aga z Mamami, a ja z Wi :D
Za tydzień jedziemy nawiedzić Uhakową do Szczecina...(boje się) za to Aga z Finn idą na koncert (wredne małpiszony hahaha)
W niedzielę wyruszyłyśmy obie na pokaz scrapbookingu w Reducie
na zdjęciu mooocno pracująca Wi :DPo pokazie małe zakupy w tym plastelina (bo nie stwardniała hahah)
i cudne zwierzaki które wyszły spod łapek Kajki :O ŻABA WYMIATA !!!
Wszystkie sa moje i tylko moje nanana

Dziś wstałam bez głosu, chora jestem na maxa :( od piątku coś mnie brało i brało, aż dopadło, Kacperka też :((((
Buziale i miłego poczatku tygodnia Wszystkim zyczę :*

5 komentarzy:

Nela5 pisze...

powiadasz Filemonie , ze w niedziele były pokazy buahahahahahahaa

grunt to prowadzić kalendarz ;-))))

Filka pisze...

hahahaha , to nie pierwszy raz już było z pomyłeczką kochana, nie pierwszy :D

Wisani pisze...

JA dopiero wstałam, a Ty już zdąrzyłaś notkę wstawić o_O
Hahahaha.

Filka pisze...

hahahah ja od 9 na nogiach :D
ale mam Waszych przydasi w domu ulalalala hahahaha

Wisani pisze...

Kajka do szkoły nie poszła i cały dzień dzisiaj lepiła haha.