wtorek, 14 kwietnia 2009

..i po świętach..

Generalnie upływały pod hasłem "WCHODZIMY BABCI NA GŁOWĘ" hahah
Wszyscy zadowoleni oprócz mnie... 2 dni byłam naburmuszona, obiecywali ładną pogodę i co? ... gucio :/


Dziś piękna pogoda... ale czas do pracy :)
Poprawiłam album wędrujący Agi... jak zobaczyłam swój wpis to się załamałam.. o_O
za wiele nie dało się zmienić..... ale to zawsze coś ;)


Miłego dzionka :)))

2 komentarze:

EWA pisze...

nono Babcia ma silne ramiona szyję i głowę!! wpis się mi podoba:) a pogoda świąteczna...no cóż od tych "upałów" zapowiadaych przez wszystkie pogodynki i pogodynów to ja mam dziś gorączkę 39 i pół ...no i tak mi wyszły te świąteczne "upały!!!! ściakm i ide zaaplikowac sobie kolejna dawke nurofenu na gorączkę....buuu

AgnieszkaAnna pisze...

:)
:*