moje ukochane wreszcie dotarły już je wymacałam i ostemplowałam :] Szalenie mi sie podobają, wielki banan - to taka moja miłość ukrywana była haha
i kwiatuszki moja kolejna miłość, na razie mówię zakupom stop (chodzi o papiery i kwiaty sporo sie ostatnio nazbierało ) ale.... nie stemplom, czekam na kolejne :]
4 komentarze:
kwiatuszki śliczne i jak duzo,aż ślinka mi kapie:)a stemple...marzenie...
kwiatuszki to jak landryneczki :)
piękny blog, piękne prace :)
przy okazji zapytam - czy w Warszawie jest scrapowy sklep z prawdziwego zdarzenia? W przyszłym tygodniu przyjeżdża do mnie koleżanka i zażyczyła sobie wizyty w takim sklepie :). Gdzie można kupić takie kwiatki w realu?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :)
Mamoon bardzo dziekuje za miły komentarz ;))
w Warszawie jest kilka sklepów (prawie z prawdziwego zdarzenia ) ale kwiatków niestety nie dostaniesz :(
odezwij się na gg lub meila a, podam adresy gdzie warto sie udać :)
Na pewnow maju na zlocie bedą dostepne ;)
Prześlij komentarz