wędrujący "parchata 14" skończony i posłany dalej :) Tak się uparłam na filiżanki i czajniczki , że nie było siły na inny album - no cudne te stemple !.Tematu nie podam,tak do końca nie podoba bo przecież po okładce trochę sie można domyśleć, sama ją robiłam , ale środek i tył robiłyśmy we cztery BO PARCHATE były w warszawie i miałam ta przyjemność spędzenia z nimi 2 dni łącznie z nocą ... BOSKO było, za tydzień mają ponownie przyjechać gagagagaA w niedzielę było spotkanie scrapowe i nawet pracowałyśmy, to chyba wpływ parchatych tak na nas działał :)
Oczywiście na zdjęciu nie ma parchatych BO!!!! żeby je poznać trzeba się z nimi spotkać :)
Część osób była obdarowana moimi wspaniałymi kartkami, które zrobiłam w ciągu kilku minut , są bardzo inspirujące hahahaah,maja wiele warstw i nawet jedna pachnie ,miętowymi gumami orbit haha
16 komentarzy:
Album to już wielka przyjemność sama w sobie -te kolory ,kawusią aż pachnie !
A w tych regałach to bym chętnie bobuszowała ;)
Inka, też sie nie mogłyśmy powstrzymać hahahah
hahahahaa sikaaaaaaaaam
ciiii głośno nie mów ;p
No Twoje kartki są obłędne!! Dziewczyny wszystkie przyznają mi rację, że miałaś WYJĄTKOWĄ wenę twórczą! Recycling, dekupaż, vintage i te sprawy hahaha
Spotkanie było cudne! Tylko nie wiem...czy wzbudziłyśmy równie ciepłe emocje hahaha
:*
Oby do kolejnego spotkania!
lowe, sikam po kątach hahaha
uguguguguuu
Jasz ciepłe to na pewno od siuśków hahahahahah
jakiego kolejnego... ?
więcej nie robimy,tzn.
DZIEWCZYNY ja Wam na meile wysle co i jak ok? tak żeby one nic nie wiedziały.
sorrrrki ale nie moge Wam powiedziec o co chodzi buahahahaha
Fil no cudne te kartki na zdjęciach wyglądają jeszcze piękniej niż w rzeczywistości hahahha,
a jakiś kursik będzie?
yyyyy że jak?
że już nas nie kochasz?!
parchata młpa z ciebie..a ja ci tak koronkę prostowałam, dzurki dziurkowałam...no!
Pretty cards. I like the colours you used.
Ja nie jestem wymagająca co do warstw na kartkach, więc dla mnie miodeczek - ta back naj naj nja - a album - ech Ty Parcholu ruski przeparchaty jest!!!! Jak to dobrze, że sobie od Tores machnęłam jedną filiżankę heheheh
Filka - za takie pieczątki to ja bym chyba nawet na walkę w błocie, kisielu tudzież w oleju się zdobyła. Katreluchy świetne. Albumu się doczekać nie mogę, ale przynajmniej mam czas na pomyślunek nad tematem. Spotkań to ja Wam zazdraszczam ogromnie - Wy już nawet grypsować zaczynacie i pewnie nawet o tym nie wiecie (ha,ha).
album obłędny tzn okładki ;)
a jak widze zdjęcia z waszych spotań to już nie mogę doczekać się naszego - krakowskiego :)
Piękny!!! c oż wiecej moge powiedziec
No, no...Pięknie Filko, pięknie ;)
Okładka albumiku niesamowita 8-)
A karteluchy też niczego sobie...tylko czy Te Parchate sobie zasłużyły? ;)
Szkoda, że tak mało zdjęć ze spotkania... :(
Hej, a może te Parchate to tylko wymysł Twojej rozbujałej wyobraźni!! Bo kto je widział, kto je słyszał :D No a album i cała ta reszta to niezła, niezła... że też ja kurcze taka zarobiona byłam... wrrrr!!!
Album jest PIĘKNY.... Bardzo podoba mi sie napis po łuku , oraz to ze idealnie pasuja literki do koloru koronki.... mnie nigdy nic nie chce tak pasowac, zawsze niby podobne ale inny odcien ....
A na fotkach to widze ze dziewczyny tylko tak udaja ze cos robią :P:P
Aga no wiesz kursik to musowo,ale tylko dla nielicznych hahaha
Finnno coś ty do grobowej deski Was love :) obyście tylko były zawsze takie same :P
Ula no wiesz te kartki hahaha to ten tego takie raczej na jajca hehehe
Moniq taka walka z Toba to sama przyjemność hahaha
ej w kisilu lepiej co? może na spotkanie jakieś wezmę kilka torebki hahah jaki lubisz smak? może być wiśniowy?
a spotkań nie ma co zazdrościć,pupsko w pociąg i z nami grypsujesz i nic nie czujesz hahaha
Brydzia no ja tam nie bedę świnia ale na pewno lepszego nie będziecie mieć hahaha no i ja Was nawiedzę w Krakowie hahaha
Mirabeel już sie możesz bać hahahh
Gabciu :* dobrze że jesteś :)
Nowalinka no jasne że zasłużyły ja bez powodu nic nie robię hahaha
Kasiu no być może ,one takie ciche że ciężko je zauważyć buahahaha
dzięki za spotkanko :* zwłaszcza za kawę ,pychotka :*
Yoasiu no wiesz ja tam profesjonalnie już śmiagam w scrapbookingu hahaha
a tak serio to przez przypadek sie kartka nasunęła na album ;)
nie było udawania,pracowały wszystkie :)
uff ależ napisałam :)
Qurcze, ależ mi się ta okładka albumiku podoba - uwielbiam taki styl:)
Prześlij komentarz